Plików oczywiście do końca nie przeszukałam hmmm jakoś nie było czasu .Ale na pewno się za to wezmę i pokażę co do tej pory zrobiłam ,sknociłam :).

Z obecnej mojej twórczości to kolejna butelka szampana oraz dwie skrzyneczki dla małej dziewczynki i Pana od angielskiego który opuścił szkołę mojej córci, taki prezent od klasy na pamiątkę :).

Na dziś to tyle idę wykończyć nerwowo siebie i skrzynkę na koperty ślubne :)

Kilka załegłości

Muszę przeszukać wszystkie pliki aby odszukać  zdjęcia  moich prac .

Jedno  z najnowszych to zdjęcia butelki szampana przygotowanej na malutkie zamówienie znajomej ,

prezencik na urodzinki .

Butelka ozdobiona masą szpachlową w której na mokro odciskałam koronkę ,po wyschnięciu barwiona turkusową farbą .Do uzyskania efektu zdobniczego wykorzystałam wycinanki z papieru przeznaczone do scrapbookingu oraz mini diamenciki

nowy początek?

Czasami zaczynamy jakieś projekty ,sprawy ,rzeczy i zdarza się że ich nie kończymy .Zostawiamy gdzieś w kąciku na później ,na inną okazje ,na więcej czasu i ......i zapominamy .
Tak właśnie jest z moim blogiem  ,zaczęłam, napisałam ,wstawiłam kilka fotek i .......i zapomniałam .
Czas odświeżyć mój blog odkurzyć pogonić pająki i od nowa zacząć .
Na dobry początek kilka moich prac z ostatniego czasu przed świątecznego czyli jajeczna fantazja :)

uuuu zaniedbałam mojego bloga :(

oj założyłam bloga i go zostawiłam ,ale sadze że się poprawię i zacznę nad nim pracować solennie (ha ha ha).

żeby nie było kilka moich starych- nowych prac:)

walentynki ........

ale zgorzkniała baba ze mnie ,jakoś nie koniecznie mnie rajcują "Walentynki" sztuczna radość z okazywania sobie miłości ,hmm w zasadzie to jeśli kochasz to kochasz cały rok na okrągło dzień po dniu sekunda po sekundzie tylko szkoda ze popadamy w szarość dnia codziennego i zapominamy o szczegółach tej miłości i przy okazji zabijamy ją rok po roku dzień po dniu sekunda po sekundzie ................................

Jakoś dziwnie mało czasu ............

...........hmmm nie wiem jak to się dzieje , że czas ucieka jak szalony ,dawno tu nie byłam i ciszaaaaaa panuje na moim blogu muszę to zmienić i częściej tu bywać,trochę męczyłam drewienka więc chyba jestem usprawiedliwiona :P

zima ,zima ,zima.....

.......podobno takie zimy zdarzają się co 20-30 lat i są bardzo upierdliwe.Mieszkanie na wsi ma swoje uroki ale tylko latem. Zima przygnębia i doprowadza mnie osobiście do szału.
Pełno śniegu ,zimno ,mroźno i do bani wszystko jakby zawieszone w czasie.
Próbuje coś "tworzyć"ale marazm mnie ogarnia i odechciewa mi się wszystkiego .Potrzebuje natchnienia spokoju duszy .... a jak to osiągnąć ???.... zwariowany pies ,szalone dzieci i mąż 24  godz na dobę obok mnie .
Hmm podobno to normalne jak się ma rodzinę ,ale tylko podobno............